×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Rehabilitacja w onkologii to szeroko rozumiany proces

Badania ośrodków amerykańskich mówią, że jeżeli pacjent przed rozpoczęciem chemioterapii zostanie przygotowany do wysiłku fizycznego i aktywności fizycznej to wzrośnie jego potencjał, a to może się przełożyć na lepszą tolerancję chemioterapii. Jeśli na przykład będzie wykonywał ćwiczenia oddechowe, czy choćby spacerował, to organizm będzie lepiej dotleniony. Wszystko jest ze sobą połączone - mówi dr Hanna Tchórzewska.

Anna Wierzchowska-Woźniak: Czy każdy chory po leczeniu z powodu nowotworu złośliwego wymaga rehabilitacji?

Dr Hanna Tchórzewska-Korba, kierownik Zakładu Rehabilitacji Centrum Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie: Rehabilitacji jako usprawniania nie każdy, ale z racji rozpoznania nowotworu każdy wymaga konsultacji i ustawienia psychologicznego. Podstawową fizjoterapię ordynuje się od razu, w trakcie pobytu w szpitalu – np. profilaktyka przeciwzakrzepowa, przeciwodleżynowa, wczesna pionizacja czy nauka chodzenia; wszystko w zależności od stanu pacjenta i zaleceń lekarza prowadzącego.

Na czym ogólnie polega taka rehabilitacja?

W powszechnym odbiorze rehabilitacja kojarzy się z sytuacją, gdy ktoś złamał nogę i trzeba go usprawnić fizycznie. To, czym rehabilitacja jest w powszechnym myśleniu, specjaliści nazywają fizjoterapią – czyli usprawnianiem fizycznym z użyciem kinezyterapii, czyli leczenia ruchem, fizykoterapii – czyli wykorzystania różnego rodzaju zjawisk fizycznych np. lasero-, magneto-, hydroterapii. Trzecią składową jest masaż, czyli oddziaływanie terapeutyczne na osobę, która zachowuje się biernie.

Pełny sens słowa „rehabilitacja” to odtworzenie, przywrócenie, ale nie tylko w wymiarze fizycznym, ale i psychicznym. Stąd wielka rola psychoonkologii obecnie. Rehabilitacja to także usprawnienie społeczne. To szeroko rozumiany proces. Jest to związane z tym, że bardzo duża grupa pacjentów po zakończeniu leczenia wraca do życia, które prowadziła przed chorobą. W Polsce w tej chwili żyje 60 tys. kobiet, które były leczone z powodu raka piersi. To jest jak wielkość jednego z miast. Te kobiety wróciły, żyją, są na emeryturach, rentach, ale większość pracuje. Chcą i dobrze wyglądać, i mieć prawo skorzystać z uzdrowiska, i mieć prawo jechać na urlop.

Kiedy rehabilitacja powinna się rozpocząć?

Jak najwcześniej. Zaczyna się już w szpitalu. Na etapie diagnostyki pacjent powinien mieć dostęp do psychologa. Najlepiej byłoby, żeby miał możliwość omówić tok usprawniania pooperacyjnego jeszcze przed zabiegiem. To ułatwia w większości przypadków współpracę po operacji.

Czy trzeba odczekać z rozpoczęciem rehabilitacji po operacji?

Nie. Już w pierwszej dobie po operacji rozpoczynamy ćwiczenia odpowiednio dostosowane do rodzaju zabiegu i ogólnego stanu fizycznego – zaczynając od ćwiczeń najprostszych, przechodząc do trudniejszych, a później staramy się wypracować w sobie potrzebę kontrolowanego ruchu i nauczyć się zasad codziennego postępowania. Coraz więcej badań prowadzonych w ośrodkach na całym świecie dotyczy wpływu ruchu i aktywności fizycznej w dbałości o zdrowie. W zakresie chorób nowotworowych dotyczy to w szczególności raka piersi, zarówno przed zachorowaniem, jak i w dalszym życiu po chorobie, ale także pacjentów z wysiłkowym nietrzymaniem moczu.

Czy rehabilitację należy kontynuować w domu (według wskazówek fizjoterapeuty/rehabilitanta)?

Oczywiście – w tym kierunku idzie edukacja pacjentów, by samodzielnie potrafili sobie pomóc. Każdy powinien wykonać automasaż i podstawowe ćwiczenia usprawniające. W zasadzie każdy – czy to człowiek chory czy zdrowy - powinien ćwiczyć regularnie 4-5 razy w tygodniu, zawsze dostosowując formy aktywności fizycznej do swojej ogólnej kondycji, wieku i wykonywanej pracy.

Czy chemioterapia i radioterapia wykluczają prowadzenie rehabilitacji w czasie tego leczenia?

Nie, ale dobrze jest się do nich przygotować: robić regularnie badania krwi, zakupić perukę, porozmawiać z psychookologiem o metodach relaksacji. Leczenie cytostatykami, popularnie zwane „chemią” jest ciężką terapią i powoduje objawy uboczne: wypadanie włosów, nudności, wymioty, osłabienie i zmęczenie. Mogą wystąpić także objawy drętwienia palców dłoni i stóp lub bóle kostne. Podobnie z naświetlaniem – zwłaszcza gdy pojawi się odczyn popromienny. Objawy te nie u wszystkich występują jednakowo. Warto jednak im zapobiegać, a jedną z metod jest dawkowany ruch i relaksacja. Trzeba przy tym pamiętać, żeby być czujnym przez cały czas - może bowiem dojść do takiego momentu, że np. pacjent poddany radioterapii głowy dostanie obrzęku i wtedy absolutnie nie wolno mu będzie ćwiczyć. Jeżeli pacjentowi spada odporność w wyniku chemioterapii i występują zaburzenia w obrazie krwi, to wiadomo, że nie będzie wtedy jeździł na rowerze. Ale badania ośrodków amerykańskich mówią, że jeżeli pacjent przed rozpoczęciem chemioterapii zostanie przygotowany do wysiłku fizycznego i aktywności fizycznej to wzrośnie jego potencjał, a to może się przełożyć na lepszą tolerancję chemioterapii. Jeśli na przykład będzie wykonywał ćwiczenia oddechowe, czy choćby spacerował, to organizm będzie lepiej dotleniony. Wszystko jest ze sobą połączone.

Czyli tak naprawdę aktywność fizyczna, którą człowiek powinien mieć z natury, powoduje, że organizm jest silniejszy i lepiej radzi sobie z chorobą?

„Wszystko z umiarem – łącznie z umiarem” – to moje motto, które powtarzam za amerykańskim psychoonkologiem Carlem Simontonem.

Czy nieregularna rehabilitacja ma sens? Czy robienie dłuższych przerw w spotkaniach z rehabilitantem ma znacznie w aspekcie skuteczności?

Rehabilitacja to ukierunkowane poprawianie lub przywracanie czegoś uszkodzonego lub wymagającego poprawy. Tak często się zdarza, ale dużą rolę odgrywa sam pacjent, który nauczony musi sam kontynuować swoje usprawnianie. W wielu wypadkach ozdrowieńcy powinni dbać o swoją aktywność fizyczną już nie w ramach rehabilitacji tylko zmiany swojego trybu życia i dbania o jego jakość.

Czy ćwiczenia i inne działania związane z rehabilitacją nie zwiększają ryzyka, że choroba nowotworowa wróci?

Odpowiednio dostosowany ruch – nie. Natomiast jeśli chodzi o zabiegi fizykalne i masaż – za każdym razem powinno się to skonsultować z specjalistą. Nawet w zakresie fizykoterapii znajdą się zabiegi, które nie zaszkodzą, a ich efekt może być oczekiwany przez pacjenta.

28.11.2014
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta