Z inicjatywy studentów na Uniwersytecie Jagiellońskim rozpoczęły się we wtorek "Dni dawcy szpiku". Ich celem jest edukacja społeczna oraz przebadanie i zarejestrowanie jak największej liczby potencjalnych dawców szpiku i komórek macierzystych. Organizatorem Dni Dawcy Szpiku jest fundacja DKMS - "Pokonajmy nowotwory krwi" oraz Uniwersytet Jagielloński - Collegium Medicum.
Fot. pixabay.com
"Jeżeli możemy pomoc w leczeniu takich chorób jak nowotwory, to oczywiście każdy chce w tym uczestniczyć. Jestem dumny z faktu, że od roku 2013 studenci UJ uczestniczą w tej akcji w rozmaity sposób - to jest bardzo budujące i pozytywne" - powiedział na konferencji prasowej rektor UJ, prof. dr hab. Wojciech Nowak.
Jak podkreślają organizatorzy akcji, w Polsce co godzinę ktoś dowiaduje się, że ma białaczkę, czyli nowotwór krwi. Tę diagnozę słyszą rodzice małych dzieci, młodzież, dorośli. Bez względu na wiek - każdy może zachorować. Akcja Dzień Dawcy Szpiku ma nam uświadomić, jak niewiele potrzeba, żeby uratować komuś życie.
"Ta akcja wypełnia pewien obszar niewiedzy – jej główny aspekt to edukacja na poziomie społecznym. Dzięki niej, każdy dowie się więcej na temat tego problemu, a wyczuwamy, że jest spory brak informacji: nie wiemy jak i gdzie można zgłosić własny akces, jak wygląda pobieranie materiału biologicznego. Myślę, że w wyniku tej kampanii więcej osób zapisze się - jako potencjalni dawcy szpiku, a w rezultacie – więcej osób zostanie wyleczonych" - powiedział dziekan Wydziału lekarskiego UJ, prof. Maciej Małecki.
Choć w świecie zanotowanych jest 30 mln dawców, wciąż nie jest to liczba wystarczająca, bo wiele osób to ludzie ze specyficznym, rzadkim genotypem.
"Szpik od kogoś innego jest najlepszą formą immunoterapii – bardzo skutecznej i efektywnej terapii na całe życie, broniącej przed nawrotem tej choroby" - powiedziała dr Patrycja Mensah-Glanowska z UJ.
Dawcą szpiku może zostać każdy zdrowy człowiek pomiędzy 18., a 55. rokiem życia, ważący minimum 50 kg i nieposiadający znacznej nadwagi. Rejestracja polega na przeprowadzeniu wstępnego wywiadu medycznego, pobraniu wymazu z wewnętrznej strony policzka i wypełnieniu formularza rejestracyjnego z podstawowymi danymi osobowymi.
"Chcemy iść na całość - ściągać mieszkańców Krakowa z chodników i zapraszać w mury naszej uczelni po to, aby zostali wstępnie przebadani i wpisali się do banku dawców szpiku kostnego" - powiedział koordynator akcji na UJ, dr Tomasz Sanak.
Masowy udział w akcji zgłosili już m.in. przedstawiciele policji i straży miejskiej.
"Nie po raz pierwszy bierzemy udział w tej akcji, nasza służba wpisuje się w pomoc drugiemu człowiekowi. Kiedy dr Sanak zwrócił się do nas, to ogromnie dużo osób z naszej jednostki zdecydowało się, że w ciągu tych trzech dni pojawią się w wyznaczonych punktach, by zgłosić akces i dać się przebadać" - powiedział PAP rzecznik prasowy straży miejskiej miasta Krakowa - Marek Anioł.
Dni Dawcy Szpiku na Uniwersytecie Jagiellońskim potrwają do czwartku. W czterech miejscach można się zarejestrować i dać przebadać. Są to: Wydział Chemii (ul. Gronostajowa 2), Wydział Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii (ul. Gronostajowa 7), Auditorium Maximum (ul. Krupnicza 33), Centrum Dydaktyczno-Kongresowe Wydziału Lekarskiego (ul. św. Łazarza 16).