Analiza przeprowadzona z pomocą tomografii komputerowej pokazała, że nowotwory, które pojawiają się u ludzi dzisiaj, występowały już ok. 2 tys. lat p.n.e. Badanie sugeruje też, że chorzy, przynajmniej z bogatych warstw społecznych, mieli odpowiednią opiekę, mimo braku możliwości leczenia.
Fot. pixabay.com
Międzynarodowy zespół badaczy, m.in. z hiszpańskiego Uniwersytetu w Grenadzie donosi o zaskakującym odkryciu, jakiego dokonał podczas dokładnej analizy czterech egipskich mumii.
Archeolodzy zastosowali w swojej pracy tomografię komputerową, czyli technikę, którą szeroko wykorzystuje się m.in. w medycynie. To doskonałe narzędzie dla badań mumii, ponieważ pozwala bez uszkodzenia badanego materiału uzyskać dokładne informacje na temat szczątków, ich wnętrza, a nawet zastosowanych technik balsamowania.
Upływ czasu sprawił, że po dwóch mumiach znalezionych w Qubbet el-Hawa niedaleko Asuanu pozostały tylko owinięte bandażami szkielety.
Jednak na zachowanych kościach, jak ustalili naukowcy, swoje piętno pozostawiły dwie śmiertelne choroby. Jedna z mumii (kobiety), pochodząca z 2000 r. p.n.e. nosi ślady raka piersi, natomiast druga mumia (mężczyzny) z roku 1800 p.n.e. - szpiczaka mnogiego.
To najstarsze znane przypadki tych chorób. Odkrycie potwierdza, że pojawiały się one u ludzi już w starożytnych czasach. Pokazuje też ono, że zmumifikowane osoby żyły w społeczeństwie, które miało wystarczające zasoby, aby się nimi opiekować w czasie długotrwałego postępu ich śmiertelnych chorób, przy braku dostępnych sposobów leczenia.
Badacze zaznaczają jednak, że obie mumie należały do osób z wysokich warstw społecznych w mieście Elefantyna, być może nawet do klasy rządzącej.
Tą samą techniką naukowcy przebadali także dwie inne mumie, pochodzące z tzw. Epoki Późnej egipskiego państwa (664-332 p.n.e.). Te szczątki zachowały się w dużo lepszym stanie, ponieważ, jak tłumaczą badacze, zostały zabalsamowane nowszą, doskonalszą metodą.
„Obie mumie zostały owinięte imponującymi całunami z wielokolorowymi, fajansowymi paciorkami, które przypominają maskę” - mówi jeden z badaczy prof. Miguel Cecilio Botella López. „Struktury ciała mumii z tego okresu są doskonale zachowane i możemy dokładnie określić, jak wyglądały ich twarze” - mówi naukowiec.
Rekonstrukcja przeprowadzona z pomocą specjalnego oprogramowania komputerowego pozwoliła na określenie wielu detali odnośnie tych zmumifikowanych w Późnej Epoce osób. Jedną z nich był 9-letni chłopiec, a drugą nastoletnia dziewczyna.
Badanie nie wykazało w ich przypadku żadnych szczególnych chorób. Archeolodzy wyjaśniają, że najprawdopodobniej te młode osoby zmarły w wyniku infekcji, ponieważ w tamtym czasie była to najczęstsza przyczyna śmierci. Zgon przychodził wtedy szybko i nie pozostawiał śladów w kościach.