Sześć ośrodków onkologicznych wyraziło gotowość przyjęcia darowizny na zakup leków nierefundowanych – poinformowała Fundacja Onkologiczna „Alivia”. Oznacza to, że pacjenci chorzy na raka będą mogli otrzymać leki, których nie refunduje NFZ, a które sfinansują fundacje. Narodowy Fundusz Zdrowia nie refunduje wielu leków onkologicznych, przez co pacjenci pieniądze na zakup leków często zbierają poprzez fundacje i stowarzyszenia.
Fot. Tomasz Kamiński / Agencja Gazeta
W styczniu Fundacja „Alivia” alarmowała, że jedyny duży publiczny ośrodek onkologiczny, który dotychczas zgadzał się przyjmować darowizny na zakup leków, zadecydował o zaprzestaniu takiej praktyki. Placówka argumentowała, że w pierwszej kolejności musi wystąpić do ministerstwa o sfinansowanie leków poprzez procedurę tzw. ratunkowego dostępu do technologii lekowych i dopiero po ewentualnej odmowie ośrodek mógłby kontynuować współpracę z fundacją.
Resort zdrowia, w odpowiedzi na te doniesienia opublikował komunikat, w którym zapewnił, że przepisy „nie zabraniają przyjmowania przez szpital leków w formie darowizn ani stosowania ich u pacjentów”. Decyzja o umożliwieniu pacjentom przyjmowania takich leków należy do dyrekcji szpitala.
Fundacja „Alivia” wystąpiła więc do ośrodków onkologicznych na terenie całego kraju, pytając o ich decyzję w tej sprawie.
Dotychczas sześć wiodących ośrodków onkologicznych zadeklarowało, że będzie podawać chorym leki przekazane w formie darowizny. Gotowość taką wyraziły m.in. Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie, Szpital Kliniczny Przemienienia Pańskiego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu oraz Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku.
– Jeden problem rozwiązany, jednak wiele przed nami. Nierówny dostęp do ochrony zdrowia, brak leczenia zgodnego z aktualną wiedzą medyczną, a przede wszystkim - dramatycznie niska skuteczność leczenia w Polsce – komentuje wiceprezes „Alivii” Agata Polińska. – Czuję ulgę, że problem, z którym spotykałam się sama dziesięć lat, temu ma szansę odejść w niepamięć.
Fundacja nadal czeka na odpowiedź kilkunastu innych szpitali onkologicznych, jednak żadna z placówek nie odpowiedziała negatywnie. Fundacja zapewnia, że będzie informowała o kolejnych ośrodkach, które zadeklarują przyjmowanie leków w formie darowizn.
Polińska podała, że ramach programu „Skarbonka” Fundacja przekazała chorym ponad 9,2 mln zł dzięki ponad stu tysiącom darczyńców, którzy przekazali odpis podatku lub darowiznę na rzecz podopiecznych organizacji. – Zmiana interpretacji przepisów oraz tworzenie mapy ośrodków przyjmujących darowizny to wielkie ułatwienie w niesieniu pomocy ponad trzystu podopiecznym, których wspieramy – ocenia wiceprezes.
Zdaniem Fundacji sprawa dotycząca przyjmowania leków w formie darowizn „udowodniła jednocześnie brak skuteczności procedury ratunkowego dostępu do technologii lekowych, która jest zbyt długa”. „Alivia” zapowiada, że w najbliższych dniach m.in. w tej sprawie wystąpi do Ministerstwa Zdrowia, Narodowego Funduszu Zdrowia oraz Rzecznika Praw Pacjenta.
Na mocy ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej w przypadku „uzasadnionej i wynikającej ze wskazań aktualnej wiedzy medycznej” potrzeby zastosowania leku, który nie jest refundowany przez NFZ, a jest niezbędny dla ratowania zdrowia lub życia pacjenta, wobec którego wyczerpane zostały wszystkie inne refundowane możliwości leczenia, zgodę na sfinansowanie leczenia leku nierefundowanego w Polsce wydaje minister zdrowia. O tego rodzaju zgodę, wydawaną w formie decyzji administracyjnej, występuje placówka medyczna zajmująca się pacjentem i posiadająca kontrakt z NFZ. Wniosek, który musi zawierać m.in. opinię konsultanta wojewódzkiego lub krajowego w danej dziedzinie medycyny, jest rozpatrywany w ciągu nie dłuższym niż 14 dni. Ustawa zawiera również przepisy na okoliczność sytuacji, gdy opinię musi wydać Agencja Oceny Technologii Medycznych; w tym przypadku bieg rozpatrywania wniosku liczy się od dnia wydania opinii przez AOTM.
Na początku lutego NIK opublikowała raport, w którym oceniła, że skuteczność leczenia onkologicznego w Polsce jest gorsza niż w większości pozostałych krajów Unii Europejskiej; wyższa w Polsce jest także umieralność na nowotwory złośliwe. „Ponad połowa (53 proc. z 94 substancji) nowoczesnych leków onkologicznych zarejestrowanych w Europie (od 2004 r.) nie jest dostępna w Polsce. Z kolei do 70 proc. leków występujących w standardach europejskich polscy pacjenci nie mają dostępu lub dostęp ten jest znacznie ograniczony” – wskazała Izba.